Misiowe jaja – czyli jak się nie dać rakowi jądra

Panowie, dziś krótko zwięźle i na temat. Chcę Wam przybliżyć zagadnienie, które od jakiegoś czasu stało się dość popularnym tematem w mediach, ale nie dlatego chcę je Wam przybliżać a dlatego, że jest to niezwykle ważna sprawa dla każdego faceta w szczególności Misia.

Rak jądra, bo o tym dziś będzie, to choroba, która dotyczy każdego faceta. Ale po kolei. Kilka prostych ważnych faktów na początek:

  1. Rak jądra jest nowotworem złośliwym.
  2. Pojawia się nagle.
  3. Daje mnogie przerzuty w całym organizmie.
  4. Jego przebieg jest praktycznie bezbolesny.
  5. Dotyka mężczyzn młodych i pojawia się najczęściej przed 40 r.ż. (najwcześniej odnotowane przypadki raka jąder dotyczyły chłopców w wieku 17 lat).
  6. Wcześnie wykryty daje szansę na 100% wyleczenie i brak nawrotów.
  7. Rak jądra może ale nie musi wynikać z konotacji rodzinnych.
  8. Olbrzymią rolę w detekcji tego nowotworu odgrywa samobadanie jąder.

Większość z nas posiada dwa jądra Ci „szczęśliwcy”, którzy posiadają tylko jedno są tak samo narażeni na zachorowanie z powodu raka jąder jak Ci którzy mają komplet między nogami. Jedną z ważnych cech jąder jest to, że znajdują się one w worku mosznowym, który reguluje środowisko w jakim jądra funkcjonują (głównie mowa tu o temperaturze odpowiedniej do spermatogenezy oraz ciśnieniu). Warto zauważyć, co nie każdy facet wie, że lewe jądro jest najczęściej większe i osadzone w mosznie niżej od prawego – wynika to z różnic anatomicznych w przebiegu naczyń krwionośnych. Z reguły jądra są obłego kształtu o płaskiej nawierzchni, pod naciskiem palców są lekko miękkie a ucisk powoduje znajomy dyskomfort graniczący czasem z lekkim bólem – znamy to wszyscy chyba doskonale. Dla młodych użytkowników jajek uwaga szczególna – na tylnej powierzchni jądra (każdego z osobna) wyczuć można nasieniowody i najądrza – miękkie , sznurowate struktury, dające się nieco przesuwać pod naciskiem. Nie, to jeszcze nie rak.

U zdrowego, prawidłowo rozwijającego się mężczyzny oba jądra znajdują się na ogół w mosznie (sytuacje typu zima, stres i uderzenie lub za ciasne spodnie powodują, że jądra chowają się w kanale pachwinowym, co nie sprzyja ani spermatogenezie ani komfortowi chodzenia). Zanim jednak się w mosznie znajdą muszą tuż po urodzeniu zstąpić/zsunąć się do niej w procesie fizjologicznego zstąpienia jąder. W przypadku gdy tak się nie dzieje, zstąpienie wywoływane jest sztucznie poprzez nacisk na pachwinę i wypchnięcie jąder z kanału. O niezstąpieniu jądra będzie nieco później.

Jak wspomniałem rak jądra dotyka głównie mężczyzn przed 40 r.ż. i jest nowotworem złośliwym, co oznacza, że pojawienie się go jest nagłe, niepoprzedzone żadnymi niezwykłymi dolegliwościami, nie wynika z żadnych nadzwyczajnych sytuacji. Rak jądra ma szansę wystąpić aż do 6-ciu razy prawdopodobniej u tych mężczyzn, których ojcowie, bracia bądź dziadkowie chorowali z powodu raka jąder. Jest to rodzaj nowotworu, który nieleczony daje szybkie przerzuty do innych, odległych części ciała, a wcześnie wykryty daję się wyleczyć w dzisiejszych czasach w 100%, choć i zaawansowane stadia leczy się z powodzeniem – ta ostatnia informacja nie powinna być kluczowa.

Wśród czynników ryzyka uznanych za te, które sprzyjają wystąpieniu raka jąder jest kilka takich, na które w żaden sposób niestety nie mamy wpływu jak na przykład to, że nasza matka miała więcej niż 35 lat kiedy nas rodziła, że cierpieliśmy na wnętrostwo (niezstąpienie jąder/jądra) w dzieciństwie, bo jakiś lekarz lub rodzice tego nie zauważyli, że stwierdzono u nas jakiś zespół obojnactwa lub abberacji chromosomalnych (zespół Klinefeltera np.) czy wrodzona niepłodność. Na te sytuacje nie mamy wpływu, ale możemy przynajmniej zapobiec rozwojowi pełnoobjawowego raka jądra.

Innymi czynnikami ryzyka zachorowania na raka jąder jest rak jąder w wywiadzie rodzinnym, zakażenie wirusem HIV, żylaki powrózka nasiennego, przepuklina pachwinowa, częste infekcje dróg moczowych, które mogą spowodować stany zapalne jąder, co zwiększa ryzyko zachorowania na raka jąder nawet 10-krotnie. Ważne czynniki ryzyka to również siedzący tryb życia, zanieczyszczenia środowiska oraz otyłość. Ta ostatnia wiąże się ze zwiększonymi poziomami estrogenów w organizmie otyłego mężczyzny. Jak wspomniałem w jednym z wcześniejszych artykułów sam estrogen jest produkowany w ciele mężczyzny w niewielkich ilościach, a jego poziom wzrastać może dzięki tkance tłuszczowej – im więcej tłuszczu tym więcej estrogenu. Nadmiar tego hormonu mimo, że jest on naturalnie wytwarzany w jądrach niekorzystnie wpływa na kondycję jąder, powodując zaburzenia w prawidłowym ich funkcjonowaniu oraz może przyczyniać się do powstawania komórek nowotworowych w obrębie jąder.

Najważniejszym czynnikiem w detekcji raka jąder jest samobadanie jąder, które każdy dorosły facet oraz nastolatek powinien robić przynajmniej raz w miesiącu. Samobadanie może okazać się całkiem przyjemną czynnością i nie zabiera ono zbyt dużo czasu. Najlepiej przeprowadzać je w czasie kąpieli w wannie lub pod prysznicem, kiedy jądra swobodnie zwisają i można dobrze wyczuć opuszkami palców ich strukturę, fakturę i plastyczność. Warto przyjrzeć się na początek samej mosznie, jeśli jest wiotka, niezgrubiała wszystko jest ok. Później trzeba każde jądro z osobna delikatnie palcami zbadać pod kątem gładkości powierzchni, czy nie ma na niej żadnych zgrubień, guzków, dziurek, pęknięć, szczelin, krostek, grudek itp. (przypominam o naturalnej strukturze jaką tworzą najądrza i nasieniowody!). Trzeba także zwrócić uwagę na konsystencję i twardość jąder. Powinny być delikatnie miękkie, nienabrzmiałe, dające się dotknąć i lekko ugnieść bez bólu. Jeśli nic was niepokoi można wracać do kąpieli. Jednym z najskuteczniejszych i najmilszych sposobów na badanie jąder jest zaangażowanie do tego partnera. Mógłby to być na przykład stały element wspólnej kąpieli lub igraszek.

Każdą nieprawidłowość jaką znajdziecie na swoich jajkach należy zgłosić niezwłocznie lekarzowi domowemu, urologowi lub chirurgowi, gdyż tak jak powiedziałem wcześniej, rak jądra rozwija się nagle, szybko i dość agresywnie. W potwierdzeniu lub rozwianiu waszych przypuszczeń pomoże badanie USG jąder.

W przeprowadzeniu poprawnie badania jąder może pomoże Wam krótki filmik z fajnymi misiami:
https://www.youtube.com/watch?v=_Ifg3Vx4tZg

Miłego macania Misie!